Rival de Loop, Peel Off, maseczka peelingująca z ekstraktem z aloesu i rumianku

17:59








 Rival de Loop maska peelingująca z ekstraktem z aloesu i rumianku, głęboko oczyszcza pory nadając skórze gładki jedwabisty wygląd.
 
Zastosowanie: po umyciu nałożyć na skórę twarzy omijając okolice oczu. Pozostawić na 15 minut do wyschnięcia. Maskę pomału usunąć zaczynając od zewnętrznych krawędzi twarzy, stosować 1 - 2 razy w tygodniu.

 
Skład: Aqua, Alcohol Denat., Polyvinyl Alcohol, Glycerin, pPolyglyceryl-10 Laurate, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Butylene Glycol, Parfum, Chamomilla Recutita Flower Extract, Bisabolol, Citric Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate.

Cena: 1,69zł / 2 x 8g





Opakowanie:
Dużą zaletą maseczki jest podwójne opakowanie, które umożliwia nam dwie aplikacje w cenie 1,69zł (jedna to 0,85zł!). Wygląda więc na to, że maseczka jest jedną z najtańszych jakie są dostępne.
Otwieranie również jest bardzo łatwe, nie trzeba używać nożyczek. 

Konsystencja:
Maska jest o bardzo gęstej konsystencji. Jest przezroczysta. Ze względu na jej gęstość, nakładając ją pierwszy raz troszkę się męczyłam (nie wiadomo dlaczego ;p), lecz już za drugim i każdym kolejnym wszystko poszło gładko. Po prostu kwestia przyzwyczajenia.
Maseczka bardzo wolno zasycha, więc polecam nie dotykać twarzy już po nałożeniu. Producent zaleca aby poczekać 15 min aż do zaschnięcia, jednak ja za każdym razem daję jej 20 min i to jest jak dla mnie optymalny czas. Wtedy nawet w miejscach gdzie znajduje się jej najwięcej (grubość),  jest dobrze zaschnięta. Jeśli nie odczekamy wyznaczonego czasu możemy się nieźle pokleić ;p 
Po 20 min spokojnie i bez problemów można ją ściągnąć. Znikome resztki usuwam letnią wodą lub tonikiem.

Zapach:
Jedyną wadą maseczki jest właśnie jej zapach. Bardzo alkoholowy... Ale cóż się dziwić skoro alkohol jest już na 2. miejscu w składzie. Podczas nakładania, za każdym razem drażnił moje oczy. Tak, oczy (!). Jednak ze względu na to, że zapach po chwili zanika można to jakoś przeboleć podczas nakładania.

Działanie: 
Po nałożeniu maseczki możemy poczuć efekt ściągający. Rezultaty możemy zauważyć już po pierwszym użyciu. Podczas usuwania maseczki z twarzy widać jak pozbywamy się wszystkich zaskórników i innych zanieczyszczeń. Niestety efekt ten nie jest długotrwały i już kolejnego dnia możemy zobaczyć na skórze niewielkie niedoskonałości.
Mimo to, jestem z niej zadowolona ponieważ  długotrwale wygładza skórę. Po użyciu jej, skóra jest gładka i miękka przez kilka dni. 

Nie poleciłabym jej osobom o suchej skórze ponieważ maseczka bardzo ją wysusza. Chyba, że są tu posiadaczki suchej skóry oraz dobrego kremu nawilżającego ;)



Skład

A Wy znacie maseczki tej firmy? 
Używałyście jakiejś?


Zapraszam również do odwiedzenia mnie na Facebook.

MOŻE CI SIĘ SPODOBAĆ

0 komentarze

Obserwatorzy | TEŻ TUTAJ JESTEŚ?

TRANSLATE THIS BLOG